Ćwiczenia usprawniające percepcję wzrokową |
|
|
|
Coraz częściej w zaleceniach poradni psychologiczno-pedagogicznych pojawiają się ćwiczenia na rozwinięcie spostrzegawczości wzrokowej. Nie trzeba jednak posiadać opinii z poradni, by wraz z dzieckiem wykonywać ćwiczenia warunkujące powodzenie w zakresie czytania i pisania.
Kilka symptomów może wskazywać na trudności w obszarze percepcji wzrokowej:
- dziecko z trudem zapamiętuje kształty liter i cyfr,
- niechętnie rozwiązuje zadania polegające na szukaniu różnic między obrazkami,
- nieprawidłowo tworzy kompozycje według wzoru, a jego rysunki są ubogie w szczegóły,
- trudności dotyczą odtwarzania szlaczków i figur geometrycznych.
Nasuwa się więc pytanie o prawidłowe usprawnianie tej funkcji wzrokowej. Otóż istnieje szereg ćwiczeń, które można wykonywać w domu, jak i w szkole. Na pewno wielu rodziców czy nauczycieli posługuje się tymi ćwiczeniami na co dzień, nie będąc w pełni świadomym, jak wiele obszarów one rozwijają.
Oto kilka przykładów ćwiczeń:
- Szukanie różnic pomiędzy dwoma podobnymi obrazkami, różniącymi się kilkoma szczegółami
- Zapamiętywanie przedmiotów – pokazujemy dziecku drobne przedmioty, zapamiętuje je, a po zasłonięciu przez nas – wymienia.
- Układanie obrazka z pociętych części.
- Układanie według podanego wzoru patyczków, klocków, wyciętych figur geometrycznych.
- Segregowanie figur ze względu na wielkość, kolor, kształt.
- Układanie historyjek obrazkowych. Opis obrazków zgodnie z kolejnością zdarzeń.
- Lepienie z plasteliny lub formowanie z drutu liter.
- Wyszukiwanie wyrazów z jednakową literą (np. odczytanie wyrazów posiadających literę „k”.
- Uzupełnianie brakujących liter w wyrazach.
- Domina obrazkowe – szukanie pary takich samych obrazków.
- Domina literowe oraz sylabowe – szukanie pary takich samych liter/ sylab.
- Kalkowanie.
Powyższe ćwiczenia mogą być formą zabawy z dzieckiem. Ważna jest systematyczność, ale jednocześnie nie przemęczanie dzieci. Ćwiczenia chętnie wykonywane przynoszą więcej pożytku niż długie ślęczenie nad książką.
|
Charakterystyczne cechy wieku przedszkolnego |
|
|
|
Dziecko w czasie okresu przedszkolnego pokonuje wiele etapów rozwoju, lecz pewne cechy charakterystyczne dla tego wieku warto przedstawić w sposób analityczny co pozwoli lepiej zrozumieć dziecko, jego potrzeby, reakcje i odpowiedzieć na potrzeby.
Dziecko jest doskonałym obserwatorem. Wszystko co widzi i słyszy przyjmuje wprost i rejestruje w pamięci. Nie mając innych doświadczeń przyjmuje bezkrytycznie to co do niego dociera. Jeśli informacje są nieprawdziwe lub fałszywe zapamiętuje i one stają się rzeczywistością. Dziecko gromadzi te obrazy, doświadczenia porównuje z wcześniej zapamiętanymi i przeżywając odczuwa emocje. W ten sposób rozwija swój umysł w obszarach poznawczym oraz emocji czyli uczuć, pragnień a także inteligencji i współżycia społecznego. Dziecko nie rodzi się ukształtowane, ono musi dopiero wszystko poznać i doświadczyć oraz się wszystkiego nauczyć. Zadaniem rodziców i wychowawców jest mu w tym pomóc traktują dziecko zawsze bardzo serio. Pamiętamy bowiem, że to co doświadczy, usłyszy, zobaczy na swój sposób zapamięta i to będzie stanowiło podstawę oceny nowych sytuacji i aktualnych przeżyć.
Dziecko charakteryzuje bardzo delikatna struktura osobowościowa.Mimo starań rodziców aby dzieci miały zawsze pozytywne odczucia nawet niedostrzeżone sytuacje powodują, że bardzo łatwo utrwala się w dziecku poczucie mniejszej wartości. Nawet konflikty między rodzicami mogą powodować, że dziecko winą za zaistniałe sytuacje obarcza siebie. Dziecko samoistnie chcąc pozbyć się poczucia, że nie jest w porządku, rozwija mechanizm kompensacji np. poprzez próby dominacji albo agresję. Aby nie pogłębiać tych odczuć rodzic winien poznać psychikę małego dziecka w wieku koziołka.
Pewność siebie jest u małych dzieci naturalna, nawet jeśli ma pokonać duże trudności czy ponosi kolejne porażki. Aż do wieku mniej więcej siedmiu lat dzieci przejawiają wielką wiarę w sukces i własne możliwości pomimo słabych lub wręcz nieudanych wyników w realizacji poprzednich prób osiągnięcia celu czy własnego pragnienia. Mimo trudności dzieci prawie zawsze uważają, że uda się im wykonać zadanie. Dzieci do siódmego roku życia bezkrytycznie odnoszą się do własnych możliwości, nie rozróżniają bowiem chęci i wysiłku od umiejętności. Dopiero w szkole podstawowej rozwój poznawczy sprawia, że ocena własnych możliwości staje się bardziej realistyczna. Dzieci zaczynają rozumieć co mogą osiągnąć, a czego nie. Dopiero wtedy zauważają, że jedne są sprawniejsze czy bardziej zdolne, a inne mniej. Dlatego współzawodnictwo i ocenianie dzieci w wieku przedszkolnym może przynosić więcej strat niż pożytku, ponieważ dzieci nie rozumiejąc różnic przeżywają stresy hamujące ich rozwój.
Zabawa jest podstawową formą działania dzieckaw całym okresie wieku przedszkolnego. Podejmowana jest przez dziecko ponieważ wypływa z jego osobistych potrzeb i zainteresowań. Dziecko samoistnie i naturalnie kontynuuje w formie zabawy umiejętności, doświadczenia, przeżycia. Nowoczesna pedagogika wykorzystuje więc zabawę do realizacji celów edukacyjnych i wychowawczych ponieważ wywołuje największe zainteresowanie u dziecka, i jest podstawą stawianych mu zadań i oczekiwania wysiłku woli. Trzeba jednak mocno podkreślić, że taka zabawa przynosi oczekiwane rezultaty jeśli jest atrakcyjna i dziecko rozumie jej sens. Zatem ta forma edukacji preferuje stosowanie w maksymalnym stopniu dobrowolnego wyboru dziecka i zakłada rezygnację z przymusu. Trzeba jednak zaznaczyć, że powyższe preferencje są zasadą warunkową ponieważ należy zauważać delikatną linię oddzielającą prawo do dokonywania wyborów od konieczności podporządkowania się dziecka np. wymogom bezpieczeństwa, czy zasad społecznych.
Dzieci powodowane naturalną potrzebą próbują stale poszerzać granicedla nich określone. Poprzez ciągłe próby ich przekraczania poznają otaczający je świat, czego się od nich oczekuje, co się stanie jeśli posuną się zbyt daleko. Wprowadzane przez rodziców granice winny być zmieniane dynamicznie, lecz winny być bardzo konsekwentnie egzekwowane ponieważ są granicami bezpieczeństwa, określają zachowania społeczne. Pozwalają jednak dzieciom poznawać świat, siebie i uczą odpowiedzialności.
|
Twoje dziecko może być odkrywcą – pomóż mu spróbować |
|
|
|
Większość rodziców zapytana o to, czy chce by ich dziecko było kreatywne odpowiada bez wahania – TAK. Trudności zaczynają się potem. Pamiętamy np. Emila ze Smalandii, bohatera książek Astrid Lindgren, który ciągle wpadał na „genialne pomysły - np. włożył sobie wazę na głowę i potem nie mógł jej zdjąć. W takich sytuacjach stanowisko wielu rodziców nie jest takie jednoznaczne. Przykład Emila i jego pomysłów pokazuje jeden ze sposobów, w jaki dziecko bada otaczający je świat. Chłopiec robi różne rzeczy nie po to by kogoś zdenerwować tylko, dlatego, że chce sprawdzić np. to czy waza jest odpowiednia na głowę. Tu powraca pytanie czy pozwolić czasem na zwariowane pomysły i eksperymentowanie czy wychowywać dziecko, które nigdy nie wpadłoby na pomysł, by włożyć sobie wazę na głowę.
Czasy, kiedy wystarczyło mieć wiedzę na jakiś temat bezpowrotnie mijają. Rzeczywistość, w której żyjemy wymaga od nas abyśmy sami tworzyli i działali. Dzieci, którym umożliwia się eksperymentowanie i dochodzenie do rozwiązań, każdego dnia zdobywają zarówno wiedzę jak i umiejętności.
Jak rozwijać kreatywność u swojego dziecka?
Kreatywność jest przeciwieństwem nudy i rutyny. Jest zdolnością do tworzenia czegoś z niczego, umiejętnością tworzenia nowych rzeczy również z tego, co inni uznają za zbędne. To zdolność do poszukiwania nowych rozwiązań i umiejętność zadziwiania innych czymś zaskakującym. Dzięki kreatywności potrafimy inaczej spojrzeć na otaczającą nas rzeczywistość. Motywuje do działania, bez względu na możliwość poniesienia porażki, poszerza horyzonty, jest sposobem na nudę. Ludzie kreatywni, zawsze znajdą sobie zajęcie: projektują, eksperymentują, wymyślają nowe wynalazki. Wystarczy popatrzeć na dzieci bawiące się w parku. Często potrafią zrobić coś z niczego. Przedmioty zmieniają swoje przeznaczenie, wszystko jest możliwe.
Jak dorosły może stać się przewodnikiem w krainie kreatywności?
- Nie podsuwajcie gotowych rozwiązań. Największą satysfakcje daje mu próbowanie nowych rzeczy, pomyłki, dochodzenie do istoty problemu. Dzięki temu ma poczucie sprawstwa.
- Wspólnie rozwijajcie wyobraźnię. Zabierajcie ze sobą ołówek, kredki, notes, plastelinę. Mogą się przydać w podróży, poczekalni, restauracji. Notujcie dobre pomysły, szkicujcie plany i mapy.
- Odkryjcie swoją pasję i dzielcie się nią ze swoimi dziećmi. Jeśli lubicie uprawiać ogród lub majsterkować - róbcie to razem z dziećmi. Jeśli lubicie fotografować - dajcie czasem dziecku aparat do ręki. Jeśli fascynujecie się kuchnią włoską - zaproście dziecko do kuchni i nauczcie przyrządzać ulubione dania. Szachy - czemu nie? Dużo więcej radości sprawi Wam pokazywanie dziecku tego, co naprawdę znacie i lubicie.
- Dzielcie się wiedzą. Dlaczego jabłko spada? Co to jest prąd elektryczny? O co chodzi z tym marketingiem? Jeśli tylko potraficie, odpowiadajcie na pytania swojego dziecka. Sami rozpoczynajcie różne dyskusje. Powodów i tematów może dostarczyć uliczny korek, nagły brak prądu w domu, a nawet mleko, które wykipiało. Zadawajcie nietypowe pytania, np.:, co by było gdyby... (co byłoby gdyby nie było komputerów?, co by było gdyby zmieszać ze sobą nietypowe smaki?, co by było gdyby dorośli zamienili się z dziećmi?, co by było gdyby nie wymyślono komunikacji miejskiej? ) Pytań jest tyle ile tematów Was zainteresuje, a rozwiązań – tyle ile wspólnie wymyślicie.
- Sami bądźcie ciekawi, twórczy i dociekliwi. Czytajcie książki, oglądajcie z dziećmi filmy przyrodnicze i historyczne, mecze, obserwujcie zjawiska pogodowe, dyskutujcie na tematy, o których mówi się w mediach.
- Pozwólcie eksperymentować i tworzyć Nawet najbrudniejsze dzieci można wykąpać. Tornado nie przejdzie przez całe mieszkanie, jeśli zamkniecie je z dzieckiem w butelce. Niech dzieci bawią się nauką i uczą poprzez zabawę. Dzieci potrzebują motywacji i wsparcia, żeby zaczęły twórczo się bawić. Dlatego też unikajcie krytykowania pomysłów nawet, jeśli według Was nie są trafione. Pozwólcie dziecku się o tym przekonać i znaleźć kolejne rozwiązania. Okazujcie zainteresowanie wobec tego, co ono robi; doceńcie jego starania. Nie pozwól by twoją uwagę przykuwał wyłącznie zabrudzony rękaw czy bałagan towarzyszący eksperymentom
- Dbaj o rozwój wszystkich zmysłów. Zorganizuj zabawę w kuchni, zadbaj o to by stymulować zmysł wzroku, słuchu, dotyku i smaku. Spraw, aby zabawa poszerzała horyzonty Twojej pociechy. Pozwól smakować, ugniatać, mieszać, ważyć, ubijać.
Wszyscy rodzą się kreatywni. Jednak to czy cecha ta zaniknie lub pozostanie z nami i będzie się rozwijała zależy między innymi od rodziców i najbliższego otoczenia. Powinniśmy wiedzieć, że jeśli dzieci nie są przygotowane na pomyłkę nigdy nie będą w stanie wymyślić nic oryginalnego, ponieważ cały czas będą podążały tradycyjnymi schematami.
Co robić by rozwijać kreatywność?
- Ćwicz swoją wyobraźnię.
- Wymyśl – jak w zaskakujący sposób można połączyć ze sobą różne smaki, faktury, materiały.
- Wymyśl niesamowitego stwora i zbuduj go z dostępnych w kuchni produktów
- Odkrywaj na nowo - weź do ręki przedmiot, którym posługujesz się, na co dzień i spróbuj zbadać go różnymi zmysłami.
- Wymyślaj nowe słowa analizując różne przedmioty, reklamy, ich kształt i kolor
- Wymyślaj zdania, w których występuje jedna samogłoska lub nie występują pewne litery. Spróbuj tworzyć zdania, w których występują tylko wyrazy jedno lub dwu-sylabowe. Zagraj w skojarzenia.
- Zastanów się nad nowym zastosowaniem przedmiotów codziennego użytku (Już dziś popatrz innymi oczami na: krzesło, gąbkę, odkurzacz czy piłkę)
- Stawiaj pytania i badaj rozwiązania; mierz, waż, mieszaj i łącz.
W trakcie wykonywania ćwiczeń lub tuż po, spisujcie, fotografujcie i nagrywajcie pomysły i efekty swoich „badań”. Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami z bliskimi. W ten sposób zawsze znajdziecie punkt wyjścia do kolejnych wypraw w nieznane. Będziecie mieli okazję nie tylko rozwijać kreatywność własnego dziecka, ale także uczestniczyć w zabawie, która naprawdę Was interesuje i angażuje.
|
O potrzebie rozmawiania z dziećmi |
|
|
|
Rozwój umysłowy dziecka w dużym stopniu zależy od głośnego czytania książeczek, oglądania obrazków, mądrych rozmów, poważnego traktowania dziecięcych pytań i udzielania na nie stosownych odpowiedzi. Dziecko, które potrafi już porozumiewać się z dorosłymi domaga się czytania wierszyków, dłuższych opowiadań, bajek, baśni, inscenizacji, rymowanek i zagadek. Na rynku znajduje się wiele atrakcyjnych książeczek bogato ilustrowanych o znakomitych tekstach zarówno do czytania jak i oglądania. Najważniejsze będą jednak rozmowy prowadzone z dzieckiem podczas oglądania obrazków i po przeczytaniu opowiadania. To one przyczyniają się do rozwoju dziecięcego umysłu i na takie rozmowy trzeba zawsze przeznaczyć trochę czasu. Mądra rozmowa zaczyna się zwykle od pytań które dziecko kieruje do dorosłego i które dorosły stawia dziecku. Dobrym pretekstem do rozmów są też polecenia kierowane do dziecka bo wykonując je dziecko pyta i prosi o wyjaśnienia. Z dziecięcymi pytaniami nie ma kłopotu, gdyż dzieci wprost zasypują nimi dorosłych . Nieco trudniej może być dorosłemu ze sformułowaniem polecenia (pytania) i udzieleniem mądrej, prostej odpowiedzi zrozumiałej dla dziecka.
O dziecięcych pytaniach zadawanych dorosłym
O tym jak bardzo rozbudzone są umysły starszych przedszkolaków świadczy intensywność dziecięcych pytań. Przy sprzyjających warunkach dziecko może zadać dorosłemu nawet kilkanaście tysięcy pytań. Dlatego warto poważnie traktować dziecięce pytania i odpowiedzi dorosłych. Dzieci pytają, gdy przeżywają pewną niejasność myślową. Czasami w pytaniu podają możliwą odpowiedź, swoje wyjaśnienie niejasności. Odpowiedź dorosłego zazwyczaj kończy cykl myślenia dziecka i dlatego dzieci przyjmują odpowiedź dorosłego bezkrytycznie, nie sprawdzając jej przez doświadczenie i obserwację. Analiza dziecięcych pytań dowodzi specyficznego poczucia konieczności. Wyjaśniając coś twierdzą : Tak musi być …… tak jest….. i nie szukają innego uzasadnienia. Żeby zrozumieć , o co pyta dziecko , warto zorientować się w konstrukcji dziecięcych pytań i wyjaśnień. Dzieci często używają spójników „bo” oraz „ponieważ” dla podkreślenia następstwa wydarzeń. Ponadto używają „bo” w sytuacjach, w których dorośli używają „i”. Dlatego dziecięce pytania i wyjaśnienia określają związek między następstwem i przyczyną, innym razem związek odwrotny. W wypowiedziach dzieci pojawia się też statyczny opis rzeczywistości poprzez wyliczanie tego, co widzi, co się zdarzyło.
O poważnym traktowaniu dziecięcych pytań
Dzieci w wieku przedszkolnym doskonale wiedzą, że poprzez stawianie dorosłym pytań mogą zaspokoić swoja ciekawość, zdobyć wiedzę. Dlatego oczekują stosownych odpowiedzi i wyjaśnień. Nie należy dzieci uczyć, w jaki sposób trzeba konstruować pytania lecz akceptować zadawane i udzielać odpowiedzi, które zaspokoją ciekawość dziecka i skłonią je do formułowania następnych dociekliwych pytań. W domu rodzinnym dzieci zadają więcej pytań niż w przedszkolu. Przyczyna tkwi w organizacji przedszkola: nauczyciel jest jeden i nie może odpowiedzieć jednocześnie na wszystkie kierowane do niego pytania bo dzieci jest dużo. Ponadto onieśmielone gromadką rówieśników dzieci pytają rzadziej. W domu dziecko może swobodnie zadawać pytania: skupia wówczas uwagę na sobie, formułuje pytanie i dopomina się odpowiedzi. Jest odważniejsze gdyż włącza się w nurt prowadzonych rozmów . Niezależnie od tego, gdzie dzieci formułują pytania i czego te pytania dotyczą, dorośli muszą cierpliwie słuchać i odpowiadać .
O udzielaniu dobrych odpowiedzi na dziecięce pytania
Zadaniem dorosłych jest udzielanie odpowiedzi na pytania stawiane przez dzieci. Powinni oni:
- odpowiadać chętnie i swobodnie na dziecięce pytania. Nie mogą pouczać dziecka, mówić zniecierpliwionym tonem ale włączyć odpowiedź na pytanie w miłą, przyjazną rozmowę w czasie której dziecko będzie miało okazje stawiać następne pytania i przedstawiać swe wątpliwości;
- udzielając odpowiedzi uwzględniać możliwości dziecięcego umysłu. Dzieci formułują krótkie pytania i od dorosłych oczekują krótkich odpowiedzi. Zbyt obszerne odpowiedzi męczą dziecko, nużą je i zniechęcają do formułowania dalszych pytań;
- brać pod uwagę to, że udzielana dziecku odpowiedź jest podstawowa i tymczasowa. Odpowiedź udzielona na pytanie pomaga budować aktualny system wiedzy, pobudza ciekawość i zachęca do stawiania następnych pytań na które trzeba odpowiedzieć już bardziej wyczerpująco;
- odpowiadać zgodnie z prawdą , ale na miarę dziecięcych możliwości intelektualnych. Nie wolno okłamywać dziecka i podawać mylnych informacji. Jeżeli dorosły nie potrafi natychmiast udzielić odpowiedzi, powinien powiedzieć: Nie wiem, ale dowiem się i odpowiem ci. Potem obietnicę należy spełnić.
Dziecko zadające pytania zwykle wie, jakiej odpowiedzi oczekuje. Dlatego trzeba uważnie słuchać dziecięcych pytań a potem udzielać mądrych odpowiedzi. Jest to niebywale skuteczny sposób wspomagania rozwoju intelektualnego dzieci.
Znakomitym pretekstem do zadawania przez dzieci pytań i do prowadzenia rozmowy z dzieckiem jest wspólne oglądanie obrazków. Wówczas można połączyć rozmowę ze wspomaganiem rozwoju pamięci wzrokowej u dzieci.
O korzyściach wynikających ze wspólnego z dzieckiem oglądania obrazków
Dobrze rozwinięta pamięć wzrokowa jest potrzebna dzieciom w początkowej nauce czytania i pisania a także w nauce matematyki. Dla przyswojenia tego, co jest przedstawione na obrazku, dziecko musi umieć skupić się dużej i objąć wzrokiem nie tylko to, co znajduje się na środku obrazka, lecz także to, co znajduje się na jego obrzeżach. Towarzyszy temu spory wysiłek intelektualny, gdyż w takcie spostrzegania wzrokowego dziecko musi rozpoznawać i łączyć ze sobą wszystkie spostrzegane elementy obrazka.
To, że dzieci potrafią ze skupieniem oglądać film wcale nie oznacza, że potrafią uważnie patrzeć na obrazek. Chodzi tu głównie o wysiłek i wolę. Jeżeli coś porusza się, to w sposób naturalny prowokuje do skupiania uwagi i śledzenia wzrokiem poruszających się obiektów. Inaczej jest z obrazkiem, gdyż nic się w nim nie rusza. Dla zorientowania się w tym, co przedstawia obrazek, potrzebna jest motywacja chcę to poznać i wysiłek włożony w dłuższe skupienie uwagi w umiejętność wodzenia wzrokiem od jednego elementu do drugiego a także organizowania wszystkiego , co dostrzeże w sensowną całość. Analiza zachowania się dzieci w sytuacji patrz uważnie i powiedz, co zapamiętałeś wynika, że dzieci z trudem skupiają uwagę przez dłuższy czas na obrazkach. Większość dzieci kończących przedszkole i rozpoczynających naukę w klasie pierwszej nie potrafi jeszcze objąć wzrokiem całego obrazka i z trudem przychodzi im całościowe logiczne ogarnięcie wzrokiem wszystkiego, co na obrazku się znajduje. Dlatego obrazki wydają im się mało interesujące, oglądają je szybko mało z nich korzystając. Bywają jednak dzieci, które takich kłopotów nie mają. Jest to zasługa dorosłych, którzy wcześniej nauczyli dzieci uważnego patrzenia, przesuwania wzrokiem tak, aby objąć jak najwięcej rzeczy także znajdujących się na obrzeżach obrazka. Dzieci te oglądają obrazki z wielką przyjemnością i potrafią opowiedzieć, co jest na nich przedstawione.
O sposobach rozwijania zdolności do skupiania uwagi i mądrego zapamiętywania
Wspólne oglądanie obrazków ma miejsce w sytuacji, gdy dorosły czyta dziecku książkę. W warunkach domowych zwykle wygląda to tak:
- dorosły siada na kanapie , wskazuje obok siebie miejsce, przytula dziecko do siebie i czyta tekst wybranej przez dziecko książeczki;
- gdy na stronie pojawia się ilustracja, dorosły przerywa czytanie we właściwym miejscu i kieruje uwagę dziecka na obrazek zachęcając: Popatrz…..;
- w ciszy i skupieniu przez chwilę wspólnie patrzą na obrazek i dorosły gestem pokazuje centralną część obrazka mówiąc: Widzisz? ….a następnie przesuwając palec na to, co znajduje się na obrzeżach obrazka mówi : Popatrz jeszcze tu ….. A widziałeś to……. W ten sposób dziecko uczy się obejmować spojrzeniem całość i sensownie organizować pole spostrzeżeniowe;
- na koniec, po przeczytaniu opowiadania dorosły prowadzi rozmowę o tym, co dziecko słyszało i widziało na ilustracji.
Zapowiedź wspólnej czynności jest dla dziecka niebywale atrakcyjna. Dziecko wie, że dorosły będzie się tylko nim zajmował a bliskość, ciepło i dotyk daje mu poczucie bezpieczeństwa. Dzięki temu chętniej bierze udział w rozmowie, uważniej słucha i patrzy tam, gdzie pokazuje dorosły. Wspólne oglądanie obrazka i rozmowa o tym ,co on przedstawia umożliwia dłuższe koncentrowanie uwagi na tym, co ważne i uczy dokonywania selekcji dostrzeżonych informacji. Dzięki temu dziecko obejmuje swym umysłem całość obrazka – następuje rozumienie sensu i powiązanie z wcześniej usłyszanym fragmentem opowiadania. Rozmowa na temat tego, co zostało przeczytane i obejrzane pozwala lepiej zapamiętać wiadomości, które zostały wypowiedziane głośno. Dlatego tak ważne są dziecięce pytania i odpowiedzi dorosłych. Razem tworzy to całość i układa się w miłą rozmowę. Dlatego należy pamiętać o tym aby dzieci nie karcić, stale nie poprawiać. Jeżeli dziecko wypowie się niepoprawnie gramatycznie dobrze jest powtórzyć dziecięce pytanie lub wyjaśnienie w poprawnej wersji i stwierdzić: Tak chciałeś powiedzieć. Zapewniam, że dziecko skorzysta z podanego wzoru. Trzeba także chwalić dzieci za dociekliwość i dążenie do wyjaśnienia tego, czego jeszcze nie wiedzą.
O organizowaniu głośnego czytania i wspólnym oglądaniu obrazków
W domu nie będzie z tym kłopotów. Wystarczy wygodny fotel lub kanapa i stała pora korzystna dla skupienia się. Należy zadbać również o dobre oświetlenie, gdyż ma być miło i wygodnie. Warto pamiętać, że przeczytanie jednej strony tekstu trwa około 3 minut. Do tego dochodzi jeszcze oglądanie obrazków, wykonywanie poleceń a także udzielanie odpowiedzi na dziecięce pytania. Dlatego na to wszystko trzeba zarezerwować odpowiednio dużo czasu.
|
|
|